Kolejne prezydenckie weta. 2 odrzucone, 11 podpisanych — ale narracje w sieci swoje

---

Prezydent Karol Nawrocki ponownie zawetował dwie ustawy, wskazując na ich niekonstytucyjność i legislacyjny bałagan. Jednocześnie podpisał jedenaście innych aktów prawnych — co oczywiście kompletnie zniknęło w medialnym szumie.

Sieć jak zwykle podzieliła się na dwie galaktyki: jedna krzyczy „dyktator!”, druga „ostatni strażnik prawa!”. Tymczasem sprawa jest dużo prostsza — weta poleciały na projekty napisane jakby ktoś pisał je w tramwaju na kolanie.

Tak, w Polsce wciąż obowiązuje zasada, że prezydent ma prawo powiedzieć: „panowie, zróbcie to jeszcze raz, ale tym razem trzeźwo”. I właśnie to zrobił.

Oficjalne powody? Niejasności prawne, zagrożenie wolności obywatelskich, brak spójności. W skrócie: legislacyjne pitu-pitu.